Do lombardu przychodzi Leon. Po śmierci matki, chce zastawić wiosło – pamiątkę po Karolu Wojtyle. Opowiada historię o tym jak rodzice uczestniczyli w spływie kajakowym ze św. Janem Pawłem II. Leon ma też zdjęcie z dedykacją Karola Wojtyły. Kazimierz umawia znajomego grafologa, żeby sprawdzić czy jest autentyczna. Tymczasem brat Leona Bernard i jego córka Łucja zorientowali się, że Leon wyniósł cenną pamiątkę z domu i robią wszystko, żeby zapobiec jej sprzedaży.